zacierając ślady.
Nie wiadomo
z jakiej przyczyny,
powód jest nieznany.
Czy rozumiesz,
co ten stan powoduje?
Niezrozumiałą zazdrość,
to ona jest trucizną,
to ona jadem pluje.
Trudno ludziom jest pojąć,
że miłość szlachetną lilią,
kolorem czerwonym,
gdy zazdrość gniewu purpurą,
zbyt często uderza do głowy.
"Zazdrość" Małgośka 03.07.2016 r.
Oj znam, znam tę purpurę :) Śliczny baśniowy klimat stworzyłaś. A że ludzi się wyrzuca do kosza? Hmm, czasami sami tam idą - bez przyczyny...
OdpowiedzUsuńto prawda Witku, sami tam idą...
UsuńBardzo pięknie napisane.
OdpowiedzUsuńNie wiem Kasiu , pisze jak czuję...
OdpowiedzUsuń