sobota, 28 kwietnia 2018

Nie pora...

ktoś zaklinał mój sen
w deszczową noc...
ujrzałam śmierć
przyszła do mnie jak człowiek
w czarnej sukience
którą nieświadomie dla niej
przygotowałam
pokazywała spróchniałe kości
uniosła w powietrzu białej pleśni
zbutwiały zapach
przez anemiczne szczęki
niczym stara szamanka
cedziła niezrozumiałe
słowa
uwiodła mnie
swoją obecnością
dziś broń boże przed nią
uchowaj
pamiętam jej matczyne gesty
podkrążone oczy
i miejsce przejścia
pod kwitnącą jabłonią
dla mnie na świeżej darni
rozsypała pod stopy białe kwiaty
nie wiedziałam
po co
w nozdrza wlała mi duszący zapach
niezawiązanych jeszcze
soczystych owoców
sen dniem się skończył...
z rozpaczy krzyczała:
wrócę!
nocą
niebawem...
zobaczysz...
"Nie pora..." Małgośka
                                                                     






piątek, 27 kwietnia 2018

Chwila

kiedy słońce zachodzi
ty chowasz
głęboko w nozdrzach
uśpiony zapach
kawy
delektujesz się tym
co było
a już się skończyło
i trwało
tylko moment
"Chwila" Małgośka

                                                                     

czwartek, 26 kwietnia 2018

Orientalny smok

słońce jak soczysty
pomarańcz
chociaż to nie kraj
egzotyczny
świt pod powieki
się wkrada
znaczy
raj jest
już blisko
"Złoty Smok" Małgośka
                                                                 

wtorek, 24 kwietnia 2018

Deszcz majowy

ludzie są jak prognoza pogody
zmieniają się nagle
są niestabilni
słabi
delikatni
jak ciepły deszcz majowy
czasem jak zła burza
odchodzą od siebie w jednej chwili
by ze słońcem w sercu
i z ulewą na twarzy
do domu powrócić
"Deszcz majowy" Małgośka
                                                                                


sobota, 21 kwietnia 2018

Sen...

spod samych rzęs
wyszedł sen
taki jeden czarno-biały
jak stary film dokumentalny
prawdziwy
chciał zmienić świat
na dobry dzień
nie udało mu się czarnej nocy
porankiem uczynić
"Sen " Małgośka
                                                          

środa, 18 kwietnia 2018

Idylla

chciałabym być ciszą
utraconego raju
echem po...
w starym opuszczonym domu
odczuciem spełnienia
straty i braku
nasyconą pustką
nieograniczoną
powietrzem z obrazów Leonarda
które ulatuje poza jego
hołubioną formę
nie przyciągać spojrzeń
ze snu nie budzić
nie rodzić
nie musieć
zatopić w ziemi stopy
dojrzałą twarz oddać Bogu
pożółkłe paznokcie i srebrne włosy
usta zasznurować
i nie upuszczać słowa
zbudować ogród
na końcu
żyć...
poza...
"Idylla" Małgośka
                                                                

poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Melancholia

dzień
po nocy
nad ranem
powrócił do mnie
w opłakanym stanie
stukał deszczem w pełne łez okna
przyciągnął za sobą
czarne myśli
marne słońce
i nici samotnego pająka
"Melancholia" Małgośka   

niedziela, 15 kwietnia 2018

po deszczu...

przyjdzie taki czas
kiedy narodzę się jeszcze raz
i niekoniecznie będę człowiekiem
może podczas delikatnej burzy
nagle komuś spadnę z nieba
zostanę deszczem...
Małgośka  
                                        https://www.youtube.com/watch?v=NHvabdxp4BI
                             
                                                                             



                                                            

piątek, 13 kwietnia 2018

dobranocka

niechaj nocą
i o zmroku
cień mój wchłonie
święty spokój
z białych poduch
wyjdą sny
ukołyszą
ciężkie oczy
twarzom krzywym
zamkną usta
może przyjdą
lepsze dni
"Dobranocka" Małgośka
                                        

poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Poza...

stwarzając mnie
wyraziłeś to
o czym jeszcze światu
nie powiedziałam
co teraz powraca
ode mnie do ciebie
z milczącymi rybami
i pragnie znaleźć
ujście
nie wiem jak oswoić
już w delcie
brak brzegów
głębokiego
oceanu
brak ciała
tak trudno uwierzyć
w bezforemność
nagiej duszy
"Poza..." Małgośka
                                                      https://www.youtube.com/watch?v=B5WbSrorUyI
                                                                    

niedziela, 8 kwietnia 2018

drzewo Natalii

Natalia zawsze stała
przy płocie kiedy rozmawiała ze mną
pamiętnej wielkanocy
podarowałam jej gałązkę
dziś zza płotu patrzy na mnie
i przemawia milczeniem 
zielone drzewo
"Drzewo Natalii " Małgośka

                                                                 

sobota, 7 kwietnia 2018

spacer

światło już idę do ciebie
wplatam dojrzałe ciało w stare korzenie
w długie miodowe włosy wpinam zapach
umarłych drzew
krew zamieniam na pieśni spokojnych
oceanów i rzek
już czas...
na ostatni spacer po wodzie
Małgośka
                                 


                                                                          





               

piątek, 6 kwietnia 2018

pięć minut...

bo tak naprawdę dla ziemi
liczy się tylko pięć minut życia
chwili
jak kromki chleba
powszedniej wieczności
w pocałunku dla nieba
                                     Małgośka