piątek, 13 kwietnia 2018

dobranocka

niechaj nocą
i o zmroku
cień mój wchłonie
święty spokój
z białych poduch
wyjdą sny
ukołyszą
ciężkie oczy
twarzom krzywym
zamkną usta
może przyjdą
lepsze dni
"Dobranocka" Małgośka
                                        

2 komentarze:

  1. Wspaniały wiersz Małgosiu. Jakbyś wyjęła mi go z serca. Wspaniałe!!! Pozdrawiam Cię serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrawiam Ciebie Witku i dziękuję z serca :))

    OdpowiedzUsuń