piątek, 8 lipca 2016

Innemu dzwonią

ja nie odnoszę
śmierci do siebie
inni jej przeznaczeni

komu innemu
dziś dzwonią
ja zostaję na ziemi

nie biorę jej poważnie
ani tego
że nastąpi

nim zdrowo
kopnę w kalendarz
niech kostucha powątpi

                                    "Innemu dzwonią" Małgośka 08.07.2016 r.
                                      z przymrużeniem oka...

                                                                   

4 komentarze:

  1. No nie, przerzuciłaś się na barokową manierę. Prawie ksiądz Baka :D Udane i analogia i wiersz. Pozytywnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No, w rachubę mógłby wejść jeszcze Hemingway albo Grzesiuk :D Ale niee...przecież to Baka jak malowanie :D to

    OdpowiedzUsuń
  3. Witku uświadomiłes mi to, bo janie pomyślałam , obśmiałam i zneutralizowałam śmierć, a Ty dstrzegłeś tę analogię- DZIĘKUJĘ :)

    OdpowiedzUsuń