pozostać tam na wieki i marzyć:
o barwie bardziej zielonej trawy,
o nieskończonej rzece,
o jaśniejszym świetle
i błyszczącym świcie...
Może kiedyś...
Może kiedyś...
Bajka ta się zdarzy,
przecież nikt nikomu
nie zabroni marzyć...
Tymczasem...
Tymczasem...
Spoglądam na twoje obrazy
i szepczę do siebie:
może kiedyś...
może kiedyś się wydarzy...
Trudno przecież być pewnym tego,
co może się jeszcze nam przydarzyć...
No nie! Czytam i widzę obrazy z filmu "Między piekłem a niebem"... Słucham dziś namiętnie Anji Orthodox w piosence o tym samym tytule i obrazie, i teraz na dobranoc TY!
OdpowiedzUsuńDziś ja marzyłam, myślami dotykałam tych obrazów a tu...
Małgoś... Ty moja Wiedźmo kochana!!!
https://www.youtube.com/watch?v=_xg4W0eXFVg
dziękuję Ci Moja Kochana...
OdpowiedzUsuń