Nie ma takiego człowieka, który by nie doświadczył zazdrości...
Skąd ta niechęć, zawiść ? No, bo chyba każdy zaznał takiego uczucia ze strony najbliższego otoczenia wtedy, kiedy to powodziło mu się całkiem dobrze, albo doznawał jakiegoś sukcesu...
Niezwykle mądrze ujął to uczucie ks. Józef Tischner:
"Zazdrość nienawidzi bliźnich nie dlatego, że są źli, ale dlatego, że są dobrzy, a nawet lepsi od nas. W gruncie rzeczy nienawidzi ona dobra, o ile nie jest "jej dobrem". Zazdrość rzuca podejrzenia, oskarżenia, wiecznie "demaskuje" innych, nie spocznie, dopóki nie "dowiedzie", że bliźni jest niecnym obłudnikiem."
To uczucie to również iluzoryczny obraz, który tworzymy w naszych głowach, odbiegający od faktów i rzeczywistości z nimi powiązanej. Chorobliwa zazdrość powoduje brak zaufania, ale i chęć przejęcia władzy nad drugim człowiekiem. Zazdrosny staje w obliczu zagrożenia i działa agresją. Za wszelką cenę chce zdobyć władzę nad tym, któremu się powiodło, podciąć skrzydła.Takim człowiekiem miota irytacja, przygnębienie i niepokój...Praca nad wyzbyciem się tego uczucia to przede wszystkim rozwój umiejętności dziękowania, wzajemnej życzliwości i radości z cudzego powodzenia...
"Zazdrość nienawidzi bliźnich nie dlatego, że są źli, ale dlatego, że są dobrzy, a nawet lepsi od nas. W gruncie rzeczy nienawidzi ona dobra, o ile nie jest "jej dobrem". Zazdrość rzuca podejrzenia, oskarżenia, wiecznie "demaskuje" innych, nie spocznie, dopóki nie "dowiedzie", że bliźni jest niecnym obłudnikiem."
To uczucie to również iluzoryczny obraz, który tworzymy w naszych głowach, odbiegający od faktów i rzeczywistości z nimi powiązanej. Chorobliwa zazdrość powoduje brak zaufania, ale i chęć przejęcia władzy nad drugim człowiekiem. Zazdrosny staje w obliczu zagrożenia i działa agresją. Za wszelką cenę chce zdobyć władzę nad tym, któremu się powiodło, podciąć skrzydła.Takim człowiekiem miota irytacja, przygnębienie i niepokój...Praca nad wyzbyciem się tego uczucia to przede wszystkim rozwój umiejętności dziękowania, wzajemnej życzliwości i radości z cudzego powodzenia...
Zatem niech każdy z nas małymi kroczkami wychodzi z obłędu zazdrości i stara się "wzbudzić u drugiego poczucie człowieczeństwa poprzez wyzwolenie jego naturalnej wolności..."
O pokorę serca proszę Cię Panie...
OdpowiedzUsuńPokora otwiera spojrzenie duchowe
Usuńna wszystkie wartości świata.
Ona, która zakłada, że nie ma zasługi,
a wszystko jest darem i cudem, powoduje, że człowiek wszystko zdobywa.
Pokorny - staje się natychmiast
duchowym bogaczem.
Max Scheller