piątek, 3 czerwca 2016

Bóg zamrugał kilka razy...

Gdyby drzewa mówić potrafiły,
rozwarłyby też potężne oczy swoje,
opowiadałyby o każdej w bólu chwili.


Zapłakałyby okiem wielkiego Boga,
który tworząc świat bez skazy,
nie pomyślał o ludzkich trwogach.


Opowiadałyby również o tym,
jak Pan przymknął powiekę kilka razy.


Zapytałyby o to:

co by się stało, gdyby nie zamrugał wcale?

Na świecie nie byłoby żadnej zarazy,
a my- ludzie moglibyśmy żyć w świata ideale.


Lecz Najwyższy najwyraźniej zagapił się w ciszy!

Jaka szkoda!

Udaje teraz, że płaczu drzew nie słyszy,
widocznie taka jego boska wola.


Może by tak pozbyć się z opowiadania szczegółu,
powstrzymując boskiego oka łzawienie?

Nie musielibyśmy codziennie przebijać głową muru.

O ludzkim cierpieniu na pewno nikt by nie usłyszał,
zapanowałyby na świecie spokój, szczęście

i błoga cisza...

a wiatr tylko leniwie drzewa by kołysał...


 

                                             "Dlaczego Bóg zamrugał?" Małgośka 03.06.2016 r.
                                     
                                               https://www.youtube.com/watch?v=dpW-cEL7IyY

                              ...a moja papierówka dzisiaj dostała ode mnie w prezencie oczy

                                                                                 
                                                                                  



4 komentarze:

  1. Dobrze,że jesteś :) W tym świecie ogarniętym konsumpcjonizmem i głupotą potrzeba takich ludzi jak TY.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Kasieńko :) ja Tobie też dziękuję, że jesteś :)

      Usuń
  2. Dla mnie wiersz WSZECHCZASÓW!
    Niepojęte jest Twoje wewnętrzne bogactwo Małgosiu <3
    Chylę czoła i tylko tyle, bo zaniemówiłam z wrażenia...

    OdpowiedzUsuń