środa, 6 kwietnia 2016

Portrety ulotne...

tak wyglądała moja praca nad  cyklem "Efemera ulotności"
Powstały trzy przedstawienia kobiety zatrzymanej na chwilę...
tempery 70x100

do tego powstał prezentowany już wcześniej na moim blogu tekst:

 Efemera błękitnego wiatru,
zamyślona w zatrzymaniu stoi.
Smutek pod ciężkimi powiekami  nieubłaganym cięgiem koi.
W codzienności, jednak nie brak jej wiary,
 jeszcze pragnie chwytać minione zamiary.
Znajduje w nich siłę i Bóg o tym niezmiennie wie.
Z niepokojem, obłąkanemu światu, przygląda się,
a on daje jej wiarę w taki oto cud:
żebyś to TY jeszcze, choć na chwilę, zatrzymać ją mógł...

                                                     
                                         "Efemera ulotności" 03.04.2016 r. Małgośka

                                                                               

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz