poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Dopóki śmierć nas nie rozłączy...

Będę Twoim cieniem
Dopóki śmierć nas nie rozłączy...
Będę żyć ideału wyobrażeniem
Dopóki śmierć nas nie rozłączy...
Będę walczyć z melancholią
 Dopóki śmierć nas nie rozłączy...
Będę, co wiosnę, zakwitać magnolią
Dopóki śmierć nas nie rozłączy...
Będę wściekać się i złorzeczyć
Dopóki śmierć nas nie rozłączy...
Będę matką dla naszych dzieci
Dopóki śmierć nas nie rozłączy...
I dopóty będziesz miał w sobie pamięć mego istnienia
Wówczas, śmierć nas nie rozłączy, gdy mi już zabraknie cienia...
               

                                 " Dopóki śmierć nas nie rozłączy..."Małgośka 18.04.2016 r.
                                                                                 


                                                                         



4 komentarze:

  1. Małgosiu to jest przepiękne!!!
    ... też bym tak chciała...
    Jeden z najpiękniejszych tekstów jaki kiedykolwiek przeczytałam :)
    Chylę czoło i zazdroszczę Panu M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię taką formę wiersza. Początek, który spotyka się z końcem. Dobre! :) Pozdrawiam WN

    OdpowiedzUsuń