Pamiętam...
ten sad u dziadka,
gdzie jesienią pachniały jabłka
Pamiętam...
rodzinne koszenie zboża
w gorącym pola skwarze
Pamiętam...
tę łąkę zalaną na wiosnę,
i jak bose stopy brodziły radośnie
Pamiętam...
tę studnię, na której dziadek siadał,
z Łatkiem wtedy na ucho gadał
Pamiętam...
tę Jego marynarkę kraciastą,
Babcia wtedy piekła drożdżowe ciasto
Wiele, wiele rzeczy jeszcze pamiętam....
Pamiętam...
każde rodzinne święta...
I nikt nie odbierze mi tych wspomnień!
One na zawsze należą do mnie...
I póki będę trwać w pamięci przytomnie,
tak nigdy o "niezapominajkach" nie zapomnę...
"Niezapominajka" Małgośka 25.04.2016 r.
fotografia "niezapominajka"przedstawiająca mojego Dziadka, który trzyma na rękach kuzyna,obok koleżanka mamy i wierny memu Dziadkowi pies- Łatek
No dobra, wszystko teraz rozumiem :D Wiersz świetny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdzięki również pozdrawiam :)
UsuńMałgoś chylę czoła do samej ziemi. Dziękuję za wehikuł czasu. Piękny wiersz, piękna pamięć...
OdpowiedzUsuńDziekuję Asiu :)
OdpowiedzUsuńPiękne i wzruszające.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Kasiu...
Usuń