śnie nocy letniej
już nie pamiętam ciebie
przygniotła mnie
deszczowa jesień
teraz jak kłoda
leżę
pod kołdrą owoców
i pożółkłych liści
przymykam powieki
i błagam
już nie pamiętam ciebie
przygniotła mnie
deszczowa jesień
teraz jak kłoda
leżę
pod kołdrą owoców
i pożółkłych liści
przymykam powieki
i błagam
Wspaniałe Małgosiu. Jeśli ja nie znajduję słów, to znaczy, że jest po prostu piękne i tyle. Dziękuję Co za ten wiersz. Piękny w prostocie i treści, ale mający siłę atomu. Bardzo ważny dla mnie tekst. Dlaczego - sama wiesz...
OdpowiedzUsuńDziękuję...co tu powiedzieć... może dobrej nocy i serdecznosci ... dziękuję
OdpowiedzUsuńpiękną masz twarz ....szlachetną.
OdpowiedzUsuń