Moc sprawcza. Zastanawiam się, co to takiego. Co napędza człowieka? Wiara? Miłość? Nadzieja? Zemsta? Zbyt dużo tego. Zbyt wiele pytań, a jeden wniosek - czy nie jesteśmy jak te kukiełki, którymi porusza "ktoś"? A morze rządzą nami instynkty? A może hormony w stężeniach niedopuszczalnych przez wszystkie szpitale tego świata? Dobre zagadnienie. Siedzę, myślę. Dziękuję!!
dziękuje za refleksję...dobre pytania kłębią się w twojej głowie- moc sprawcza- tak, co nas gna? nie ma jednoznacznej odpowiedzi...ważne, żeby działać...pozdrawiam i dziękuje...
Tak, to prawda, ważne, żeby działać. Źle czy dobrze, to wszystko zależy potem od czasu. Najważniejsze jest działanie. A refleksja marniutka, ale kiedy pusto i cicho, to staje się czymś niesłychanie ważnym. Dla mnie oczywiście. Pozdrawiam Cię serdecznie Małgosiu :))
Moc sprawcza. Zastanawiam się, co to takiego. Co napędza człowieka? Wiara? Miłość? Nadzieja? Zemsta? Zbyt dużo tego. Zbyt wiele pytań, a jeden wniosek - czy nie jesteśmy jak te kukiełki, którymi porusza "ktoś"? A morze rządzą nami instynkty? A może hormony w stężeniach niedopuszczalnych przez wszystkie szpitale tego świata? Dobre zagadnienie. Siedzę, myślę. Dziękuję!!
OdpowiedzUsuńdziękuje za refleksję...dobre pytania kłębią się w twojej głowie- moc sprawcza- tak, co nas gna? nie ma jednoznacznej odpowiedzi...ważne, żeby działać...pozdrawiam i dziękuje...
UsuńTak, to prawda, ważne, żeby działać. Źle czy dobrze, to wszystko zależy potem od czasu. Najważniejsze jest działanie. A refleksja marniutka, ale kiedy pusto i cicho, to staje się czymś niesłychanie ważnym. Dla mnie oczywiście. Pozdrawiam Cię serdecznie Małgosiu :))
OdpowiedzUsuń