sobota, 14 stycznia 2017

kiedy rozmawiam z sobą

kiedy rozmawiam z sobą
to jakbym pociagała za nitki
na których powiesiłam duszę moją
kiedy rozmawiam z sobą
to jakby ktoś za pośrednictwem moich ust
kierował do tłumu ważny monolog
kiedy tak szczerze rozmawiam z sobą
to gdzieś tam z głębi serca
uwalnia się to jedyne a priori
słowo
i jak wtedy mówię...
kiedy już rozmawiam z sobą
pięknie
estetycznie
bez przekleństw
miarowo
otóż nie
walczę
bijąc się z myślami
milczę...
kiedy już rozmawiam z sobą...
                           "Kiedy rozmawiam z sobą" Małgośka 14.01.2017 r.
                                                                      

2 komentarze:

  1. Ach...zachwyciła mnie płynność i "a priori". Piękny i niebanalny - a to ostatnie bardzo, bardzo cenię :) Pozdrawiam Cię Małgosiu :))

    OdpowiedzUsuń
  2. pozdrawiam Cie Witku serdecznie i jak zwykle dziekuję :))

    OdpowiedzUsuń