za każdym razem
kiedy pada śnieg
mam łzy w oczach
kiedy pada śnieg
mam łzy w oczach
szukam metafor
nie potrafię ubrać
tej chwili w słowa
nie potrafię ubrać
tej chwili w słowa
czasami jest brutalny
jakby rój małych noży
tatuował moją twarz
jakby rój małych noży
tatuował moją twarz
częściej jednak bywa delikatny
mówi nie martw się
ciesz się z tego co masz
mówi nie martw się
ciesz się z tego co masz
jednak najpiękniej
zasypuje pocałunkami
w nieoczekiwanej chwili
zasypuje pocałunkami
w nieoczekiwanej chwili
i nie ważne że zimno
pragnę wtedy tylko zasnąć
pod jego białych ramion
rozkochaną lawiną
pod jego białych ramion
rozkochaną lawiną
utopić się w nich
oddać ziemi ostatni oddech
przesiąknać szlachetnością mrozu
i do końca świata śnić...
przesiąknać szlachetnością mrozu
i do końca świata śnić...
tylko śnić...
"Kiedy pada śnieg" Małgośka 14.01.2017 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz