boję się że kiedyś
o wszystkim zapomnę
o wszystkim zapomnę
boję się że kiedyś
nie będę umiała wskrzeszać
błękitnych wspomnień
błękitnych wspomnień
boję się że kiedyś
kogoś z kimś pomylę
kogoś z kimś pomylę
boję się że kiedyś
ubranie będę nosić
na lewą stronę
ubranie będę nosić
na lewą stronę
tył na przód
odwrotnie
odwrotnie
boję się że kiedyś
nie będę wiedziała
ile to łyżeczka cukru
nie będę wiedziała
ile to łyżeczka cukru
i tak po prostu
najzwyczajniej
herbatę przesłodzę
najzwyczajniej
herbatę przesłodzę
jednak...
najbardziej się boję
że zapadnę na taką chorobę
w której nie będę świadoma
że zapadnę na taką chorobę
w której nie będę świadoma
kim jest patrzący na mnie
z naprzeciwka człowiek
z naprzeciwka człowiek
i wiesz...
i wiesz...
i wiesz...
jak ja cholernie się tego boję...
"Boję się" Małgośka 16.01.2017 r.
A może inaczej..."Cud niepamięci" ?? Tak, wiem. To wszystko nie tak... Też się tego boję. I pięknie o tym powiedziałaś. Jak zawsze bardzo Cię pozdrawiam Małgosiu :))
OdpowiedzUsuńwszyscy sie boimy - tylko nie wszyscy chcemy o tym rozprawiać...dziekuję Ci Witku i pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCo nas dotknie w przyszłości? Żyję radością doznań tu i teraz, staram się odrzucać takie pytania mimo że one wracają natrętne i być może przyjdzie mi żyć w "cudzie niepamięci" ... I być może nie pamiętając będę szczęśliwy bez powracających rozliczeń z przeszłością?
OdpowiedzUsuńdziękuje pięknie Ryszardzie...za refleksję, za constans...pozdrawiam serdecznie
Usuń