sobota, 17 września 2016

"Najpiękniejsze, najpiękniejszy, najpiękniejsza"

inspiracja "Napisem" Zbigniewa Herberta

Najpiękniejsza jest woń więdnienia,
najpiękniejszy szelest suchego liścia,
najpiękniejsza czerwień krwi w żyłach,
najpiękniejszy zapach zgniłego powietrza.
Najpiękniejszy włosów głęboki odcień,
najpiękniejszy zapach potu na skórze,
najpiękniejsze pogubione kroki,
najpiękniejsze pomarszczone dłonie.
Wszystko to jest najpiękniejsze,
gdy tak naprawdę, już tego nie ma.
Tymczasem...
Dopóki kamień nie zwietrzeje,
dopóki źródło się nie wyczerpie,
dopóki człowiek się nie skończy...
Jesteśmy ślepi na ten temat...

                            "Najpiękniejsze, najpiękniejszy, najpiękniejsza..." Małgośka 17.09.2016 r.
                                              https://www.youtube.com/watch?v=knh6VE1fnIA

                                                                       

6 komentarzy:

  1. Wiersz kapitalny - wyczuwam, ach! wyczuwam inspiracje, ale nie powiem. Po co wdawać się w niepotrzebne grzebanie w historii literatury. No i zdjęcie w błękicie, z błękitnym piórkiem? Maźnięciem pędzla? Kapitalny kontrapunkt! Muzyka?... Ech... A propos dłoni, miałem pomysł na wpis - już nie mam :D Miłego Małgosiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. PS. Inna poetyka, inny sposób obrazowania, ale pewnie znasz. Kiedy czytałem, to mi się przypomniało: https://poema.pl/publikacja/4224-do-pani
    Przepraszam - musiałem :))

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne... ach dziekuję! dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  4. Grochowiak...inne pojmowanie piękna, szukanie tego, co ujmujace w brzydocie...jedynaki z jednej paki - odnośnie Twojego pomysłu, chyba o to chodzi, znów zbieżność w pojmowaniu świata :))pozdrawiam Cię Witku...
    Wybacz te kropki, ale ja je tak lubię...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham!!! Kocham!!! KOCHAM!!!
    K!O!CH!A!M!

    OdpowiedzUsuń