chciałabym cię dotknąć
kiedy dłoń wyciągam ku chmurom
kiedy dłoń wyciągam ku chmurom
chciałabym się z tobą wspinć
po błękitnych nieba sznurach
po błękitnych nieba sznurach
chciałabym cię usłyszeć
w wodach życiodajnych drzewa
w wodach życiodajnych drzewa
chciałabym smakować ciebie
w kromkach posmarowanego chleba
w kromkach posmarowanego chleba
chciałabym czas na kłódkę zamknąć
zapasowym kluczem szczęścia
zapasowym kluczem szczęścia
chciałabym cię schować w kieszeń
ty tam zamieszkaj...
ty tam zamieszkaj...
chciałabym ci powiedzieć
niczego więcej nie chcę...
niczego więcej nie chcę...
chciałabym...
"Chciałabym..."Małgośka 14.09.2016 r.
... chciałabym
OdpowiedzUsuńŚliczny wiersz. Ujęłaś mnie za serce "sznurami nieba". Czapki z głów Małgosiu :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam moi Przyjaciele...
OdpowiedzUsuń190 cm wstydliwości... :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuń