poniedziałek, 1 stycznia 2018

Namaluj mi...

    odkrywania miłości dla świata w sobie na wszystkie dni życia...
.............................................................
namaluj mi na ciele planety
uciekniemy na jedną z nich
ja będę niezmierzoną pustką
ty w niej książycem
pomiędzy nieodkrytymi
galaktykami będziemy żyć
o naszym
neonowym blasku
miłe słowa na ucho
szeptać będziemy gwiazdom
żeby nie daj boże bez światła
z błękitu nie wypadły
potem bóg sam blask otrzyma
na własność
i zamiast popiołem
śniegiem ludziom posypie głowy
tłum w białej ciszy
w końcu otrząśnie się z letargu
może wtedy poczuje
i uwierzy w jedyną prawdę
która nie chodzi po ziemi
lecz ponad biegnie
z sercem w chmurach
sunie jak na sankach po niebie
wielką miłość dla świata
co dla ludzi ulotnym
jak pierwszy śnieg
                            "Namaluj mi..." Małgośka

2 komentarze:

  1. Przepiękny wiersz Małgosiu. Czytam i czytam i czytam i naczytać się nie mogę :)) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :))

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję Witku Tobie również tego co najpiękniejsze każdego dnia - pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń