wtorek, 16 stycznia 2018

Bezpowrotnie

kiedy ostatnie zdanie
odchodzi w niepamięć
a człowiek przeszłością kostnieje
wtedy świt do zmierzchu
podobny
i niespodziewanie
w gardle grzęzną
wszystkie melodie
i nic to
bez znaczenia
że komuś nagle
usta twardnieją
z potrzeby
z zimna
jedynie żal...
że kiedyś coś było
dosłownie
przed chwilą
jednak już nie istnieje
bo dla większości było...
minęło...
żyło
i zgasło jak płomień
"Bezpowrotnie" Małgośka            

1 komentarz: