gdybym była
małym Jezusem
i musiałabym
narodzić się na nowo
wybrałabym zakątek
zacisznej
łupiny orzecha
małym Jezusem
i musiałabym
narodzić się na nowo
wybrałabym zakątek
zacisznej
łupiny orzecha
w niej pod powiekami
schwałabym
błękitny płacz
i sen jedynego
frasobliwego dziecka
schwałabym
błękitny płacz
i sen jedynego
frasobliwego dziecka
"Sen Jezusa" Małgośka
Piękne Małgosiu. Ujął mnie "błękitny płacz" i "zaciszna łupina orzecha"
OdpowiedzUsuńhmmm...i co ja mam powiedzieć- dziękuję :))
OdpowiedzUsuń