wtorek, 20 listopada 2018

W poszukiwaniu utraconego raju

w poszukiwaniach
utraconego raju
przybywa nam
zmarszczek
na ciele
skóra staje się
cienka jak biały pergamin
naszym zegarom
spowalnia też
krwiobieg
jak stary Adam
i Ewa myślimy
że będziemy
wciąż młodzi
my wieczne dzieci
pogrążone w złudzeniach
dalekie od śmierci
nawet surową zimą
szukamy kwiatów
w ogrodzie
"W poszukiwaniu utraconego raju" Małgośka

                                                                         

3 komentarze:

  1. Pięknie Małgosiu. Pięknie i smutnie. Ale to chyba nie nasza wina, że wciąż i wciąż gdzieś tam w nas czai się dziecko głodne świata i pieszczot ukochanych rąk. Bardzo Cię pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  2. I tylko mi się przypomniało "W poszukiwaniu straconego czasu", którymi zaczytywałam się będąc nastolatką...

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję serdecznie za słowo, analogię- refleksję i pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń