ciszo...
mojego ojca
nakarmię cię
krwią żywego serca
krwią żywego serca
żebyś doznała spokoju
i nie marszczyła mu czoła
i nie marszczyła mu czoła
ciszo...
chorałów pamięci nie śpiewaj
pozwól
skrzydlatej duszy odejść
skrzydlatej duszy odejść
w milczeniu
walizki spakować
walizki spakować
"Modlitwa do ciszy " Małgośka
.........................................................
fotografia wielkiego przypadku
"z miejsca" gdzie poezja czai się wszędzie...
.........................................................
fotografia wielkiego przypadku
"z miejsca" gdzie poezja czai się wszędzie...
Cudownie to przedstawiłaś Małgosiu. Wiersz i zdjęcie, jako całość współgrająca. Pomysł z teczką świetny. Pozdrawiam Cię :))
OdpowiedzUsuńpomysł z walizką zrealizowały panie w kwiaciarni, a mi było dane to zauważyć i przywłaszczyć chwilą poezji, która dosłownie czai się wszędzie...dziękuję Witku...mamy zdolne i kreatywne kwiaciarki w mieście :))) pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuń