poniedziałek, 28 stycznia 2019

Dusza

siedzi we mnie siła
nie potrafię
jej nazwać
określić
przyporządkować pojęciu
jest jak spiżowa
świątynia
lokator
który nieznaną architekturą
już dawno się we mnie
rozgościł
nie musi nic robić
spoczywa na karku
czasami coś mądrego
i głupiego na ucho
podpowie
jak zła
to gorycz wykrzyczy
i jak zajdzie potrzeba
do twarzy przyklei
witrażowe spojrzenie
i mozaikowy
uśmiech
a ludziom...
a ludziom jest
zawsze skora ulewać
różanej czerwieni
z głębokiego kielicha
jak z morza
przywłaszczonej
miłości
"Dusza" Małgośka

                                      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz