miłości dzikiej oswoić się nie da
jest jak uciekająca
jest jak uciekająca
panna młoda
wchodzi ze światłem
w mistyczny rezonans
w mistyczny rezonans
w momencie
kiedy masz pewność
kiedy masz pewność
że lustrzanego odbicia nie spotkasz
miłości dzikiej oswoić się nie da
nie ugasisz też jej ognia
nie ugasisz też jej ognia
może kiedyś
utonie w szemrzącym strumieniu
utonie w szemrzącym strumieniu
ona niczyja
ale zanim zginie
bystre ryby komuś z serca wyrwie
bystre ryby komuś z serca wyrwie
i na śmierć ukocha
miłości dzikiej oswoić się nie da
ona jest bestia
ona jest bestia
wolna i krwi głodna
jej pierwsze imię ból
drugie cierpienie
drugie cierpienie
a na trzecie wieczna tęsknota
"Niczyja" Małgośka 28.07.2017 r.
Zakochałem się w tym tekście Małgosiu. Piękny i potoczysty jak strumień. Cudo!
OdpowiedzUsuń