jesień obuchem
uderzyła w łeb
mlekiem szadzi
zamroziła umeblowany las
z kominów dym
pozatykał usta drzewom
jakoś tak zmierzchem
poszarzałam i ja...
uderzyła w łeb
mlekiem szadzi
zamroziła umeblowany las
z kominów dym
pozatykał usta drzewom
jakoś tak zmierzchem
poszarzałam i ja...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz