środa, 18 października 2017

wy


wy 
utopieni w rzece złotej kadzi
przez dzikie konie na polach
rozciągnięci
wy 
rzuceni do morza
z ołowiem u szyi
wy
po drugiej stronie tęczy
wy ...
sponiewierani ze łzami na twarzy
wszyscy...
i nie wszyscy
święci...
już wam ostatni sen
krzywdy nie wyrządzi
bądźcie spokojni...
Małgośka

                                                                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz